www.nforummsts.fora.pl

TomekG

Na razie założyłem to forum ot tak sobie. Ciągle mam nadzieję, że nowe forum nie będzie potrzebne, ale z każdą chwilą te nadzieje są mniejsze... Wiemy, że mamy forum dla twórców dodatków, ale chciałbym żeby istniało forum dla użytkowników zwykłych. Niby takie są, i to dwa. Ale o jednym nie wspomnę, a to drugie zapomina chyba po co istniało. Powinno powstać forum na które wstęp ma każdy, ale na którym są jasne zasady. Ogólnie - NIE dla chamstwa! Słowo "każdy" nie obejmuje oczywiście osób wiadomych. Oczywiście nie da się tego do końca kontrolować, ale osoby te powinny być natychmiast usuwane jeśli zostaną rozpoznane. To chyba jasne. Natomiast nie powinno się zwracać uwagi na zwykłych użytkowników którzy sobie gdzieś tam spokojnie dziobią na innych forach, nie zwracać uwagi na to że na nich są i patrzeć się tylko na swoje podwórko. Możemy im pomagać. Wszystko według określonych zasad. Kto wie, co przyniesie przyszłość. Być może nadeszły czasy na zmiany. Na razie forum wygląda i posiada działy jakie posiada. Na razie wystarczy Wink

Co nie znaczy, że sobie na nim nie będę dłubał Wink

P.S Nie podałem słów kluczowych. I zrobiłem to celowo. Jeśli ktoś by tu przypadkiem jednak trafił, to na razie forum pogrążone jest w śpiączce farmakologicznej Wink

Nadszedł 5 grudnia

Stare forum zawsze było miejscem gdzie domokracja i tyrania miały jakąś równowagę. Oczywiście tyrania z przymrużeniem oka. Zawsze jednak muszą być osoby, nawet w demokracji, ktore rządzą. Nie mogą to być jednak osoby przypadkowe. I tak było. Niestety... Dzisiaj padły słowa, które to wszystko zmieniły. Sławna ankieta z forum Magika musiała do tego doprowadzić i po cichu i nie tylko po cichu o tym się mówiło. Nastąpiła tyrania, która może doprowadzić tylko do upadku. Albo upadku forum, albo upadku tyranii. Ja budzę to forum ze śpiączki(oczywiście pojawienie się forum w sieci, to już nie koniecznie tak szybka sprawa). Może się przyda, może ktoś tu zaglądnie...

5/6 grudnia

Doczekaliśmy się administratora likwidatora. Tego nikt się nie spodziewał. Kto mialby być tym Rejtanem, ja? Bo chyba tylko do mnie to pasowało. Sprzeciwić, to ja się mogę i poniekąd to robię, tylko że co mi z tego przyjdzie? Za mało mam uprawnień. Poza tym, to jest kolejne chamstwo! W tej chwili najlepszym wyjściem byłaby chyba jak najszybsza likwidacja forum, przydałoby się jednak żeby forum zlikwidowali sami użytkownicy, a nie czekali aż zmiecie je wąs sumiasty Józefa. Cokolwiek zresztą stałoby się z forum, to już wcześniej stało się zbyt wiele. A już wychodziliśmy na prostą, jeszcze przed erą zmartwychwstałego administratora. Chcecie może ratować forum? To odezwijcie się i nazwijcie rzeczy po imieniu Może lud nie może w tym przypadku przejąć władzy, ale też na pewno nie musi robić "Powstania Warszawskiego" Nikt nas nie zniszczy. Zrobimy kolejne Nasze forum. Ja z osobami, które kasują mi posty żeby ich zdanie było na końcu, współpracy nie widzę. Pan P. już nie jest tym kim był kiedyś, kiedyś takich rzeczy by nie zrobił... Cokolwiek zrobi teraz, to już się pogrążył... Czy ja piszę nieprawdę??

7 grudnia

To już szczyt chamstwa! Oto człowiek który przez dwa ostatnie lata nic na forum nie zrobił, zarzuca mi, że to ja nic na nim nie robiłem. Jeśli na forum był jakiś nieporządek, to tylko dlatego, że moderowałem tak jak pan P. tego chciał. Zresztą zgadzaliśmy się co do sposobu moderowania. I moderowałem praktycznie sam. Stwierdzam tylko fakty. Forum przez te dwa lata miało się całkiem dobrze, na pewno lepiej niż teraz. To co stało się ostatnio nie mogło być prze nikogo powstrzymane, a przy innym moderowaniu mogło stać się znacznie wcześniej równie dobrze. I teraz byśmy sobie też poradzili, nawet Konrad, który trochę namieszał nie zrobił ze swojego forum takiego szamba jakie jest tam teraz. On nic nie robił najwyżej... I oto nadszedł "ratunek"..., który zmienił się w ... likwidatora :/ A ponieważ mialem odwagę nazwać rzeczy po imieniu, to zostałem zablokowany. I nie chcę tam wracać, bo niby po co, żeby znowu wylecieć? Ja nie jestem szmatą powiewającą na wietrze... Kasowanie postów, osób i w ten sposób zostawiania swojego na wierzchu to dno. Nigdzie nie powinno być takiego administratora. Ja z tym panem pokłóciłem się rok temu, nie ważne o co. Sytuacja podobna, tylko w innej skali. Pisał mi kilka tygodni temu, żebym dał mu szansę - oto jak ją wykorzystał... No cóż, jak widać nikogo nie można być pewnym i każdy chyba może upaść tak nisko. Zaczynam tracić wiarę przez takich ludzi, że może jest jednak inaczej. A gdzie jest reszta, gdzie Towarzysze którzy tak mnie popierali gdy Konrad zrobił pewne rzeczy? Gdzie pozostali administratorzy? Odpowiecie mi na te pytania? Nie musimy się przenosić tutaj, to może być jakiekolwiek inne miejsce, mi na tym nie zależy. Ale ludzie, nie udawajcie nadal, że pada deszcz! Nie dajcie z siebie i ze mnie robić szmaty, bo na to nie zasługuję Sad

Skalę zepsucia, kótrego nic już nie naprawi chciałbym zaprezentować pewnym cytatem. Nie chcę pokazywać zapisu prywatnych rozmów, ale są tam takie same, albo nawet jeszcze lepsze "kwiatki". To cytat ogólnodostępny, przynajmniej do tej pory. Może pamiętacie gdzie on był, na czyj post był odpowiedzią i kto go napisał?

"Witam Cię serdeczenie, Twoja obecność jest dowodem expressis verbis, że łączy nas wspólna idea, a nie nieuzasadnione dowody osobistej lojalności pod moim adresem, o co byłem - a właściwie to byliście? - posądzani.

Tak, to prawda, istnienie forum nie może być uzależnione od woli jednej osoby, bo kiedy tak się staje, to użytkownicy zostają sprowadzeni do roli marionetek w czyichś rękach. Zresztą nigdy nie mieliśmy tego problemu, poruszając się we własnym gronie i po swojemu załatwiając własne sprawy. Forum nie jest celem samym w sobie, forum nie jest skryptem, logiem, avatarem, stylem, emotem i czego by tu jeszcze nie wymienić. Jest miejscem spotkania ludzi i to oni są najważniejsi. Reszta to szczegóły."

Krótki komentarz - tak, nie mieliśmy problemów poruszając się we własnym gronie, aż pojawiła się osoba, która od dobrego roku się na nim właściwie nie pojawiała, a od dobrych dwóch lat nic nie robiła. Pokazuje chyba też, że nasza znajomość to nie była taka znajomość zwykła. Rzeczywiście, była wspólna idea. Ja się nie zmieniłem... Prawda?

Gość

Czyżby cię potraktowano tak jak ty zwykłeś traktowałeś ludzi (w dodatku wtrącając się w nie swoją sprawę i kłótnię). Hahaha nie rób drugiemu co tobie nie miłe, robiłeś i nadeszła zemsta, i to z zupełnie niespodziewanej strony, od greckich mędrców. Moje serce się raduje otwieram piwko aby świętować

TomekG

Haha, ja dalej kontynuje tą sprawę i dlatego jest tak a nie inaczej Smile

Wiedziałem na co się decyduję. Więc nie wiesz dziecko co piszesz. I mała prośba - wypad na swoje forum, chyba się jasno wyrazilem.

I jeszcze jedno, napisałem już do pana Danio, ale napiszę to tutaj. Jeśli dalej będą się pojawiały takie wpisy, to zgłoszę to na fora.pl, bo jasne jest z jakiego forum takie wpisy mogą się pojawiać. Czy wam ktoś śmieci na waszym forum? A chyba jakby chcial, to by mógł prawda? To tylko potwierdza słuszność tego co robiłem i robię.

I wystraczy spojrzeć wyżej. Proszę bardzo, w zupełnie bezsensowny sposób wszystko skupia się na mnie, a byłem tylko jednym z wielu i w dodatku modertorem, kótry musiał zareagować. No panie likwidatorze, czy można czuć coś innego niż wstyd w takim momencie?

To forum właściwie nie istnieje i ja tego nie mam zamiaru długo ciągnąć sam. Albo pewne deklaracje z wcześniejszego forum( i z gg także ) zostaną wprowadzone w życie, albo zniknę nie mając do siebie pretensji, bo zrobiłem co trzeba było zrobić i nie przejmując się tym, że nie bedę pisał na jakimś tam forum. A jak widać niektórych, chociaż mają już swoje forum nadal to boli. I to tych ludzi, którzy nawet nie potrafią podpisać się własnym nickiem( no ja też mam nowy, ale dla wszystkich jest jasne kim jestem) mieliśmy wpuszczać z powrotem na forum...

P.S do ludzi odwiedzających forum Magika - Tak na wszelki wypadek, żeby Was nie zmylił brak ostrzeżeń. Nadal jestem zablokowany, co mi wisi. Jeśłi będę tam mógł wejść, to wszedłbym tylko po to, żeby się oficjalnie pożegnać. Ale coś czuję, że niewiele osób zdażyłoby to pożegnanie przeczytać przed jego usunięciem i ponownym zablokowaniem, lub likwidacją mojego konta Smile

Gość

No cóż nikt nie lubi "klawiszy" dlatego cała złość na ciebie, gożej jak "klawisz" pokłóci się z "naczelnikiem więzienia" wtedy zostaje sam na lodzie. My na szczęście od waszego forum się "uwolniliśmy". Co natomiast do tego że poskarżysz do fora.pl, to cóż napisałeś długi post o sytuacji na starym forum, ja ci tylko odpowiadam na temat, nie napisałeś regulaminu w któryb by widniało, że użytkownicy nowego forum nie mogą u ciebie pisać, wręcz przeciwnie, napisałeś że też tu mogą pisać, a jak jak już pisałem piszę nawet "na temat", więc chcesz to się skarż ale nie wiem o co.

TomekG

Ale ja nie muszę pisać regulaminu i mogę usuwać kogo chcę. Łamiesz chociazby tym, ze zakładasz kilka kont. Poza tym jest regulamin fora.pl. I nie prawda, że nic nie napisałem. Co, mam wymieniać nicki? Bezsensu. Zwykli użytkownicy, którzy mnie nie obrażają, to mnie nie interesują. W sensie ich blokowania. Na pewno spamowanie itd. nie jest dopuszczalne.Ja się do was nie wtrącam. Róbcie u siebie i z sobą sobie co chcecie. Pisałem już dawno, że mi nie przeszkadza, że powstało drugie forum, a sposób w jaki powstało. Ja nie piszę u was, wy nie piszcie tutaj. Poza tym po tym co zrobiłeś, to nie miałeś wyjścia, albo mogłeś zamilczeć, albo zrobić nowe forum. W pewnym sensie jesteśmy w podobnej sytuacji, ale z innych bajek i z innej strony barykady. A całym problemem forum Magika jest teraz twój cały grecki bóg. I sytuację zapewne znasz. Ciekawe po co się tam zarejestrowałeś ponownie. Proponuję go zaprosić na twoje forum, i całą resztę która by chciała twojego powrotu(oczywiście wiadomo, że ta część już raczej w większości u ciebie jest. Ja mam swoje zasady i bedę je miał i nikt i nic, a na pewno nie jakieś głupie forum tego nie zmieni. A co do tego forum w ogóle, to napisałem już. Nie wiem czy to ma sens, bo gadanie przez gg, że się nie popiera likwidatora, a dalsze wiszenie tam i banie się, niewiadomo czego to może być najwyżej śmieszne. Więc mała prośba na koniec - nie pisz tutaj, bo to nie ma sensu. Ja wam też nie mieszam i nie mam zamiaru. Mnie forumowo może nie być nigdzie. W pewnym sensie mnie to wszystko bawi, czy raczej wzbudza śmiech, a w pewnym <jestem u siebie, ale się ocenzuruje> Wink

I pamiętaj, że takie pisanie jak powyżej to tylko woda na mój młyn. Może tylko na mój. Ale to nie ma znaczenia.

Gość

Ja sie tam chciałem zapisać nie poto aby tam coś pisać (może czasem coś bym napisał ale żadko) tylko chodziło o to, że jak mnie wyrzucili, straciłem kontakt, który miałem przez PW z różnymi użytkownikami, co często owocowało załatwieniem jakiś zdjęć na tekstury lub inych przydatnych rzeczy, choć defakto LIKWIDATOR już chyba wszystkich powywalał więc to już mi nie potrzebne, co do samego LIKWIDATORA to uważam go za osobę której słowo jest nic nie warte, ponieważ dał słowo że jak wygram ankietę to konto aktywuje. Ankietę wygrałem 20 do 7 i co i nic. Za tem szacunku do tej osoby nie mam. Co do jednak zapraszania na nowe forum, zapraszać na nowe forum zapraszam każdego.

Twoję zdanie jednak uszanuję i więcej już tu nie będę pisał, jednak to ty sprowokowałeś, że wogule zacząłem tu pisać:

TomekG

Nie doszukuj się prowokacji. Nie wspomniałem więcej, bo nie chciałem dalej gadać tego samego, a normalne, że to co mówiłem na tamtym forum nagle nie odleciało(z tego powodu przecież znalazłem się tutaji pewne rzeczy są oczywiste). Po prostu nie chcę do tego wracać i tyle. I też żegnam. Mam nadzieję, że chociaż w tym temacie się dogadamy. Co też jest bardzo śmieszne, bo z likwidatorem nie dogadam się już raczej w żadnym Wink

TomekG

Wracając do przewodniego tematu wątku. To jak myślicie, czym można kogoś kupić, wagonikiem, serwerem+niby przypadkiem, odpowiedzią na durne pytania(na które...Towarzysze... nie było nigdy zgody)? Och, to takie sympatyczne i wzruszające.

TomekG

Podsumowanie dnia (i nie tylko)

Tym dniem chciałbym zakończyć dyskusję na pewne tematy. Zakończyć ze swojej strony, jak i ze strony tych którzy będą się tutaj ewentualnie pojawiać. Zawsze można wyslać mi PW, albo dyskutować prywatnie w innym miejscu. Chodzi mi o sytuację sprzed kilku tygodni, czyli początku końca. Oczywiście bez chamstwa, bo jeśli będę musiał, to treść rozmowy mogę ujawnić, a także wszelkie dane o autorze. Że o tym piszę, to już uprzejmość z mojej strony. Wink

Chciałbym postawić kreskę między słowem "ja" i słowem "Snajper", dotyczy to także innych osób. Wystarczy. Jedyne sensowne rozwiązanie, to postawić mur, a że nie przez takie mury coś przeciekało - trudno, a może i nawet dobrze. Ja już dawno powiedziałem swoje i nie ma sensu do tego wracać. Tak samo chciałbym postąpić z sytuacją niedawną, która trwa od kilku dni. Ale na razie nie czas na to. Ja ze swojej strony raczej już nic nie napiszę, bo chyba wszystko co miałem do powiedzenia powiedziałem, ale kto wie, może jeszcze ktoś się opamięta ze starego forum i powie jeszcze raz, zdecydowane "nie". Zaczynam w to wątpić, ale po ostatnich wydarzeniach nic mnie już nie zdziwi. Dlatego ten temat zostawiam otwarty, bo tu padło zdecydowanie za mało słów. A w pierwszym, to chyba nawet za dużo.

Myśłałem o zamknięciu tego forum, ale w sumie gdzieś jednak chcę pisać Wink

A to, że zrobiłem zadanie, a to o tym , a to o tamtym Wink

Może zczasem jednak coś z tego wyjdzie. W końcu od wczoraj jak dobrze poszukać, to można mnie znaleźć w google Wink

Myślę też o zrobieniu forum informacyjnego, coś z linkami, opisami. (pomysł jeszcze z forum Magika) Tu jednak muszę się kilku rzeczy dowiedzieć. Nie wiem jak to wygląda po prostu od strony zakazów. Takich nie wymyślonych. Jeśli wszystko będzie do zrobienia i nie zakazane... Zawsze zresztą można poprosić o zdjęcie darmowej reklamy. I tyczy się to wszystkich, no bo przecież śmieszna prawda jest taka, że ja choiażby o dodatkach Snajpera nie napisałem nigdy nic złego, a kilka razy cieszyłem się z nich tak po prostu wprost Wink

. Może się komuś to nie podoba, no ale taka jest prawda. Wink

Zresztą krytyka twórców , to nie była moja działka. Krytyka ludzi - już tak. Jaką cenę za to zapłaciłem - widać, ale niczego nie żałuję. A może wymyślę coś zupełnie innego, a MSTS zostanie tak z sentymentu..? Zobaczymy.
A ludzi którzy odeszli chciałbym zapamiętać, takich szczerych, uczciwych, roześmianych, gdy tabletki jeszcze działały... O, może takie pierdoły będę pisał, tylko na inne tematy. Wink

TomekG

Nie podsumowuj dnia przed jego końcem...O proszę, to jednak wyszło na moje? Ale cóż, znowu jako jedyny, który do końca miał odwagę się odezwać i coraz bardziej zaostrzał swoją krytykę, jestem tym najgorszym. Ja wiedziałem co mówię... Poza tym rozdzieliłbym czas krytyki na dwa etapy, przed zabanowaniem i obrabianiem mi dupy i po nim. Oczywiście to nie ma znaczenia, świnia zawsze będzie świnią. Cieszę się, że teraz już nie mam wątpliwości z kim miałem do czynienia. To właśnie mi najbardziej należałyby się przeprosiny, kiedyś gdy ci się poprawi, to do tego dojdziesz panie P. Ale wiesz co możesz sobie z nimi wtedy zrobić :] Śmieszne jest to, że Snajper napisał sporo prawdy. Zrób sobie kolejną "anonimową" ankietę. Zawsze możesz zmienić wyniki Wink

I taki ktoś pisze "nie ta klasa" Ach, zabawne. Manipuluj dalej, może ci uwierzą. Jak ci pasuje tak sobie zmieniasz taktykę. Za późno, kto myśli, to już cię przejrzał. Za grube nici...

Powiem jeszcze tylko, że między zabanowaniem mnie, a moją ostatnią rozmową z panem P. było kilka dni milczenia. A wcześniej normalnie rozmawialiśmy. Przez ten czas nie odezwał się ani razu i nie pokazał. Chociaż zazwyczaj całymi dniami i nocami jest na gg. Stąd kilka moich wpisów jeszcze na starym forum, które łatwiej było skasować itp. niż odpowiedzieć mi np. na gg. Pomijam już to, że i tak do pana likwidatora nic nie docierało, a nie tylko ja na ten temat pisałem. Tchórzoświnia - nowy gatunek... Cóż, takie stwory też istnieją, najpierw sprowadza Was do roli pionków, bo przecież "wy głupki nie wiecie co mówicie", a za niedługo wyśle Wam życzenia świąteczne. Nie ma chyba nic gorszego niż bycie fałszywym. :]

P.S. Doszła nowa metoda przekupstwa. Tym razem "na moderatora" Smile

No i jest temat zostawiony specjalnie dla mnie. Chyba się wzruszę. Reszta zablokowana dla nie zalogowanych. Chociaż np. ostatnia ankieta była dostępna nawet dla gości(przynamniej jeśli chodzi o jej oglądanie). No ale jakoś trzeba zmusić ludzi do zostania Smile

Łatwo się "czyta" takie machlojki.

TomekG

CYTATOWANE SŁOWA SĄ/BYŁY ZAMIESZCZONE PRZEZ PANA P. NA FORUM MAGIK.BIZ
A ja sobie pocytuję...

"Tymczasem problem rozwiązał się sam."

Problem rozwiązał się już dawno. Nikt cię nie poparał, na forum odezwał się tylko Fruzio. Ludzie którymi próbujesz się teraz otoczyć napisali mi już wystarczająco dużo na gg i to mi wystarczy.

"W tym momencie powinienem zapewne napisać parę zdań w złym guście na temat domorosłego filozofa z familoków lub coś podobnego"

Jak widać wykształcenie w pewnych rzeczach nie pomaga. I daruj sobie te docinki, bo ja kilka rzeczy o tobie też wiem. A że ja mieszkam w bloku (familoki, to raczej u nas mówi się na coś innego)... No cóż - zdarza się Smile

Ty już swoje napisałeś i zrobiłeś.

"ale zamiast tego wolę zachować w pamięci ciepłe wspomnienia wieczornych spotkań przy piwie, czy kawie oraz setek godzin czasu spędzonego z kimś, kogo już po prostu nie ma. Dlatego nie będę tym razem cytował, wklejał, ani nic w tym rodzaju"

Jak widzicie dla tego człowieka takie rzeczy nie mają znaczenia. Tu nie chodzi o teraz, tylko o te kilka dni wstecz, tydzień i sytuację rok temu. Wtedy też nie miały znaczenia. On się nie liczy z takimi ludźmi, po prostu z nikim. A ja nie byłem jedyny. Mój problem polega tylko na tym, że ja pisałem nie tylko na gg Smile

A ja nadal jestem i nikt nie gardzi tak mną jak tobą. Mi to wystarczy. Na forum świat się nie kończy. Także jestem, jestem Smile

Jak to prosto kogoś skreślić. Ja już nie chcę pamiętać, bo jak sobie przypomnę fałszywych ludzi, to mi się niedobrze robi. Ja już pamiętałem raz, po roku czasu zaczęliśmy rozmawiać. Ble, wystarczy...

"Impet tego ataku wywarł na mnie ogromne wrażenie. Nie treścią, ale skalą, której pięć procent - zgoda, dziesięć - być może bylby w stanie zapobiec wydarzeniom na forum i jego podziałowi, który obecnie jest już kwestią pogrzebaną raz na zawsze wraz z moją koncepcją jego prowadzenia w przeszłości."

Nie wywarł żadnego wrażenia. Najpierw było te 5, potem 10 procent, ale jak gadasz jak z człowiekiem, a dalej nie dociera, to trzeba zwiększać procenty. Największy podział zrobiłeś ty, wracając nie wiadomo po co. Chciaż są tacy, którzy twierdzą, że to jest akurat jasne po co wróciłeś...

"W tej sytuacji nie widzę możliwości dalszej współpracy z wieloletnim moderatorem naszego forum"

Naszego, ha ha ha. Tylko ty nie widzisz możliwości współpracy. To nie ja przyszedłem i robiłem szambo. W tej chwili, to ja nie widzę możliwości by być tam gdzie ty jesteś i po prostu nie chcę i tego się trzymajmy.

"który zresztą założył sobie własne - ostatnio czwarte, piąte? jak tak dalej pójdzie, do nowego roku będziemy mieli najwyższy na świecie forumowy PKB"

Ktoś to jeszcze zrobił przede mną.

"i nawet znalazł już nowego kolegę, z którym dojście do pełnego porozumienia jest tylko kwestią czasu. W końcu nic nie jednoczy bardziej trwale, niż poczucie zwalczania wspólnego wroga. Nawet jeśli jest to tylko poczucie, które nie pokrywa się z rzeczywistością"

Jeśli macie temu gnojowi(i piszę to bez złości, teraz trzeba nazwać rzeczy po imieniu) darować ten tekst, to dzięki. Już nie będę patrzył na wpisy na gg. Jak mi degeneracie możesz zarzucać, to co sam chciałeś zrobić? Wystarczyłoby, żeby Snajper inaczej napisał, a byłby teraz na forum. To że pisaliśmy ci od początku jak jest, to nie miało dla ciebie znaczenia. Miałeś też do przeczytania całą kłótnię, a teraz wyciągasz wnioski z jednego postu? Brawo! Ten człowiek jest chory na taką dosyć częstą chorobę psychiczną, rozdwojenie jaźni i te sprawy.

"Miejsce dotychczasowego moderatora zajął TomSka i od razu informuję, że była to moja całkowicie arbitralna decyzja."

Dlaczego jego wybrałeś akurat teraz, to wszyscy dobrze wiedzą. Po prostu brak słów.

Edit 14:40

Co Mariuszku, boisz się prawdy? Już zamknąłeś temat dla niezalogowanych. Pamiętaj, że istnieje jeszcze gg i inne komputery. Czy trzeba jeszcze coś dodawać?

TomekG

Ja ze swojej strony kończę. Oczywiście zakładając, że nikt nie będzie wylewał na mnie pomyj, nadal nie mam zamiaru nadstawiać drugiego policzka. No, ale na koniec jeszcze mała prośba panie P. Proszę, aby przy moim nicku na forum pojawiło się takie ładne słowo "usunięty" Ja w przeciwieństwie do ciebie co prawda mam pewne zasady, ale gdy będzie trzeba, to mogę trochę popisać z innego komputera. Nic brzydkiego, wręcz przeciwnie. Polinkuję trochę :] Tym razem zrozumiałeś, czy przeliterować? Ponieważ ten temat jest bardzo poczytny Wink

, to chcialbym jeszcze wkleić tutaj linka do innego. Z założenia jest to informacja dla ludzi ze starego forum, może już trochę nieaktualna, ale ogólne zarysy pozostają aktualne jak najbardziej Wink

http://www.nforummsts.fora.pl/co-nowego,7/pozegnanie-do-ludzi-ze-starego-forum-magikowego,8.html i prośba o rozesłanie do innych osób, zróbcie dla mnie chociaż tyle Wink

Znudziło mi się już taplanie w basenie wypełnionym fekaliami. Walka walką, ale zanurzać mi się nie chce. Życzę niskiego poziomu i małych fal( i przepraszam, że nie do końca szczerze ) Wink

TomekG

Cóż, o sytuacji na forum Magika pisać już nie będę, chociaż jest zabawna ( np. życzenia ) Zaglądam tam, bo jednak jest to pewien zbiór informacji i nie muszę wchodzić pojedynczo na strony, ale tak samo mogę spobie wchodzić na forum konkurencji, co czasami robię. Ale ja nie otym chciałem Wink

Działy MSTS na razie zostają, kto wie, może ktoś w końcu zwymiotuje :> Jedynym aktywnym tematem będą zadania. Jak mnie to co robię nie wyprowadzi z równowagi Wink

Zapraszam za to do działu z opowiadaniami "moja twórczość". Zapraszam i ostrzegam Wink

To często bardzo ciężka literatura :> Trochę ożywiłem ten dział ostatnio. Niestety zaginęły moje stare opowiadania, może wiem gdzie są, a raczej gdzie były, ale... Byłem pewny, że mam je w domu, ale chyba je komuś pożyczyłem, a że było to dosyć dawno...

TomekG

Forum przeszło jakiś czas tem male przemeblowanie. W MSTS zostały tylko zadania i pomoc. Oczywiście o forum dla normalnych przestałem już marzyć, bo ciężko robić forum dla trzech - czterech osób. Niestety w innych miejscach ciężko mi rozmawiać. Idiotami niby można się nie przejmować, ale już ludźmi dwulicowymi, poklepującymi cię po plecach, ale w razie czego chowającymi głowę w piasek - NIE. Czuje do nich po prostu obrzydzenie. Ja nie potrafię być fałszywy. Niby ludzie zdrowieją, ale widać, że to są chyba przypadki nieuleczalne, a cudów ponoć nie ma. Niestety to stwarza sporo problemów chociażby z powiedzeniem że oto najważniejsza zmiana - w końcu "zmusiłem" się do zrobienia kolejnego zadania Wink

ale trudno. Boję się tylko jednego - Manii wielkości Wink

Tragedią jest to, że forum Magika stało się właściwie forum drugorzędnym(w najlepszym przypadku równorzędnym), ale nie ma też w tym nic dziwnego po tym co się działo. Tu nawet nie chodzi o ilość użytkowników. Podział tych też się będzie zacierał, bo nowi nie rejestrują się już na jednym czy drugim deklarując coś w ten sposób. Poza tym jak już powiedziałem między wierszami - ja wolę widzieć idiotów do któtrych mam pewność, że nimi są niż pewnych ludzi którzy hmm w pewnien sposób tworzyli i tworzą forum Magikowe. Ludzi którzy chcą uchodzić za ludzi dobrych, może nawet ludzi lepszych(niekoniecznie musi to być coś złego), a w obliczu rzeczywistych przeciwności, pewnej próby stają się zerami.
Ja podziękuję, wolę być sam. Do ludzi jednak dotrzeć jakoś muszę, bo inaczej traci to sens. To czyli robienie zadań. Trzeba będzie nad tym pomyśleć Wink

TomekG

Życie dopisało kolejną część do historii forum obłąkanego administratora Smile

Część z moją rolą. Tym razem moherowy administrator znowu postanowił zrobić sobie dobrze i zrobić ze mnie głupiego. Oczywiście każdy normalny człowiek zdaje sobie sprawę, że takimi metodami można tylko zrobić głupka z siebie. Dokładnie to nie zrobić, a przedstawić się Wink

Tym razem choroba ujawniła się w sposób taki, że ignorowanie moich uwag na temat mojego koloru, to było za mało. Pan likwidator(jakże to był dobrze dobrany nick, pasuje do dzisiaj) postanowił zrobić ze mnie moderatora shoutboxa.(dodatkowo zablokował mi PW, pewnie dlatego, że widział że kilka wysłałem i odebrałem, zresztą nie myślę jak wariat więc trudno mi dokładnie wydedukować powód... ) Wtedy kolor by się zgadzał, prawda? Smile

Oczywiście w chorym świecie pana P. Smile

Zapomniał o pewnej drobnostce. Mianowicie o takiej, że w ten sposób dał mi możliwość dawnia ostrzeżeń i przywrócił mi funkcję szefa moderatorów (oczywiście nikt oprócz pana P. by mi jej nie zabrał). Oko za oko... Dałem tem śmiesznemu panu 4 ostrzeżenia, i to takie które rzeczywiście powinien dostać, oraz zmieniłem obsadę moderatorów. Oczywiście pan obłąkaniec nie toleruje takich metod jakie sam stosuje wobec innych. Ciekawe czy się bardzo spocił... Znowu stać go było tylko na zablokowanie mnie, no i danie mi, jak dziecko, 12 ostrzeżeń. Upadek człowieka, który mogłem dokładnie obserwować... Inaczej bym nie uwierzył. Szkoda,, że brak reakcji. Ale cóż, to już nie moje forum i w dużej części nie moi znajomi. Zresztą już niewiele osób tak o nim myśli. Tego forum prawie już nie ma, a na pewno do niczego już nie jest potrzebne. Dziwi mnie tylko to, że kilka osób nie czuje już obrzydzenia tym wszystkim. Ich sprawa. Oczywiście brak wstępu na forum, nawet jako gościa, mało mnie obchodzi. Nie jest to jedyne źródło informacji.(tych zresztą jest tam dużo jak cholera Smile

) O dużo gorsze jest to, że Górnik i Man U przegrał... Wink